Dlaczego urodziłem się w takim domu?

Wspomnienie rodzinnego domu? Tata kłóci się z mamą w przedpokoju, wyrywa jej telefon, zamyka drzwi i wychodzi do pracy. Mam 4 lata. Niedługo potem rodzice biorą rozwód, a ja z mamą i bratem przeprowadzamy się do babci. 8 osób w M3. Gdy byłem w trzeciej klasie podstawówki, dostaliśmy mieszkanie w dzielnicy, która ma renomę “slumsów”. Możecie wyobrazić sobie tamte klimaty! 

W tym czasie zacząłem grać w kosza, otaczać się ludźmi z tzw. dobrych domów i to wywarło na mnie pozytywny wpływ. Dobrze było widzieć pełne, szczęśliwe i kochające się rodziny. Ale i trudno było mi patrzeć na to, ponieważ całe życie dorastałem bez ojca. Nie miałem zbudowanego obrazu mężczyzny w moim życiu. Zaczął pojawiać się strach o przyszłość: „Pewnie i ja będę słabym ojcem, kiepskim mężczyzną”. Tonąłem w obawach oraz poczuciu winy i bycia gorszym. 

Widziałem jednak dobre wzorce. Otaczałem się ludźmi pochodzącymi z rodzin, które honorowały w swoim życiu Boga. Zacząłem zauważać, że ich życie rodzinne wygląda po prostu lepiej. To zachęciło mnie do poszukiwań czegoś więcej i w ten sposób w 2018 roku poznałem Boga jako Ojca. 

Zrozumiałem, że to On jest moim Tatą, który bardzo mnie kocha i troszczy się o mnie. 

Od tego czasu widzę, jak przeprowadza mnie przez proces przebaczenia – zarówno mojemu ziemskiemu ojcu, jak i innym mężczyznom. 

Widziałem złe wzorce, które pojawiają się w mojej rodzinie od pokoleń: rozwody, rozstania i wiele zła. Czy jestem skazany, by dołączyć do tego kręgu wzorców? Dziś wiem, że nie muszę być tego częścią. Buduję moje życie na fundamencie relacji z Bogiem Ojcem. Marzę, żeby to było obecne w rodzinie, którą założę. 

Wierzę, że kiedy uznajemy Boga jako nasz priorytet, On układa wszystkie nasze sprawy. On jest w stanie zmienić najgorsze zło w dobro. On jest tym, który zamyka ciąg rozwodów, rozstań, zdrad. On jest Ojcem, od którego pochodzi wszelkie ojcostwo. Cieszę się, że mogę tego doświadczać.

Co o tym myślę?

Niewielu wie, jak ważna jest dla mnie idea rodziny. Dom to mój pomysł. Pomysł, który miał był odbiciem tego, Kim jestem. Tego, co niewidzialne. Ale wybory podjęte przez człowieka wbrew Moim słowom niosą ze sobą konsekwencje. Moje serce pęka, kiedy widzę jak rodzina, dom czy miłość są dzisiaj dewastowane, by potem cierpiało za to wielu. Także Ty. 

Chciałbym jednak powiedzieć Ci coś, co jest znacznie większe niż ten ból. Coś, co zmienia życie.

Niewielu ludzi zdaje sobie sprawę, że dokładnie znam ten ból. Nie ominął także Mnie. Mój dom wie, co czuje ojciec, który traci swoje dziecko i z czym zmaga się syn, który jest oddalony od swojego taty. Do dzisiaj pamiętam te momenty..

Kiedy wisiałem na krzyżu płacąc za grzech – także Twój i Twoich Rodziców – Ja, i Mój Ojciec przeżywaliśmy jeden z najciemniejszych okresów.

Ta relacja była (i jest) dla nas nieporównywalna do niczego – bezcenna. Byliśmy jednak gotowi ją poświęcić. Wszystko po to, żeby już nikt nie musiał żyć lub czuć się jak sierota, ale mógł należeć do rodziny, o którą od początku chodziło.

Także Ty.

Choć nie miałeś wpływu na to, w jakiej rodzinie zacząłeś, masz wpływ na to, co dalej. Choć nie miałeś wpływu na to, kto będzie Twoim ojcem na ziemi, masz wpływ na to, kto będzie Twoim Ojcem NA WIECZNOŚĆ. Uwierz mi, to odmienia całą teraźniejszość.

Właśnie po to Mój dom się poświęcił. Żebyś Ty mógł stać się jego częścią. I przemieniać ten na ziemi. Czekamy na Ciebie. 

Wypowiedź oparta na:
Rdz 2,18-25 | Rz 5,12-19 | J 10,30 | Mk 15,34 | J 3,16 | 1 J 5,12 | J 1,12

Zainteresowała Cię ta historia? Chciałbyś/chciałabyś z nami porozmawiać?

Poprzednia historia

Wszystkie historie